Jazda na snowboardzie to jeden z najpopularniejszych sportów zimowych, istniejący w wielu odmianach. Poza deską, butami i wiązaniami warto jednak zaopatrzyć się w kilka akcesoriów, które poprawią nie tylko komfort, ale również bezpieczeństwo.
Mimo iż na polskich stokach ochrona głowy nie jest obowiązkowa, to jazda w kasku powinna być naszym naturalnym wyborem. Poza ochroną przed uderzeniem, uniemożliwi on również przecięcie skóry głowy. Jest to jedna z częściej widzianych i niebezpiecznych kontuzji na stokach. Gogle mają również wiele zadań, poprawiających komfort i bezpieczeństwo. Dzięki szkłom o odpowiedniej barwie i polaryzacji, mogą one zwiększać kontrast. Pozwala to na znacznie lepszą widoczność w czasie gorszej pogody. Chronią oczy przed wiatrem i uderzeniem np. odpryśniętego lodu. Przyzwoitej jakości kask można kupić za mniej niż 150 zł, gogle za ok. 80 zł.
Osoby mniej zaawansowane, podczas upadku najczęściej uderzają o ziemię nadgarstkami i kolanami. Umiejętne upadanie nie jest łatwą sztuką, dlatego dla własnego bezpieczeństwa warto nabyć odpowiednie ochraniacze. W swojej ofercie Burton posiada rękawiczki z usztywnieniem oraz wzmocnioną warstwą na wierzchu dłoni, chroniącą przed uderzeniami i przetarciem. Różnica w wadze między taką rękawiczką, a zwykłą, jest bardzo nieduża. Ochraniacze na kolana są rzadko widziane na stoku. Niektórzy snowboardziści narzekają na krępowanie ruchów, ale początkujące osoby mogą nimi nieco ułatwić sobie trzymanie sztywnej sylwetki. Obecnie są one na tyle nieduże, że są praktycznie niewidoczne spod nieprzemakalnej odzieży.