Większość mebli, jakie możemy dzisiaj zakupić w sklepach stacjonarnych oraz przez internet, to zestawy do samodzielnego złożenia. Dzięki temu nie ma konieczności transportu oraz wnoszenia ciężkich szaf czy biurek na wysokie piętra bloków mieszkalnych. Wadą jest natomiast konieczność zmontowania mebla przez kupującego, albo wezwanie ekipy która zrobi to za niego. Najlepiej jednak robić to samodzielnie, ponieważ dzięki temu będziemy mogli sporo zaoszczędzić.
Zazwyczaj wszystkie przyrządy, które będą nam niezbędne do wykonania procedury składania, są dołączone do samego zestawu. Oczywiście producenci zakładają, że posiadamy przynajmniej śrubokręt płaski i krzyżakowy, dlatego tych narzędzi w zestawie nie będzie. Jednak znajdziemy tam klucz sześciokątny (tzw. imbus), który będzie niezbędny do skręcenia śrub. By znacznie przyspieszyć pracę, warto odpowiednio wcześniej przygotować sobie wkrętarkę. Dzięki niej nie będziemy musieli każdej śruby wkręcać ręcznie i praca skróci się o dobre kilkadziesiąt minut. Warto również przygotować sobie podzespoły, które mogą przydać się w czasie montażu, a nie zawsze są dołączone przez producenta. Są to na przykład nitonakrętki, które znaleźć na stronie https://www.bhjanecki.pl/nitonakretki-m4-c-68_293.html. Dobrze zakupić je kilka dni wcześniej, zanim mebel zostanie do nas przywieziony, by mieć już wszystkie pod ręką.
Gdy elementy zostaną dostarczone do mieszkania, najpierw ostrożnie je rozpakujmy. Przeczytajmy instrukcję i miejmy ją pod ręką przez cały czas prac. Nie dokręcajmy śrub za mocno, by ich nie pourywać. Meble wykonane ze sklejki mają już wykonane gotowe otwory, dlatego wiertarkę odłóżmy na bok. Nie zapomnijmy, by z tyłu zamontować przepust do kabli, który powinien być dołączony. Dzięki niemu przewody np. od komputera, który na biurku możemy ustawić, nie będą przecierać się o ostre krawędzie. Przede wszystkim róbmy wszystko cierpliwie, jeśli jest to nasza pierwsza operacja montażu mebla.
