Pieniądze i biznes

Zalety transportu drogowego

Zalety transportu drogowego
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Transport drogowy cieszy się znacznie większym powodzeniem wśród klientów niż transport morski czy lotniczy, o czym świadczy fakt, że na rynku funkcjonuje bardzo wiele przedsiębiorstw wykorzystujących do przewożenia towarów głównie samochody ciężarowe z naczepami i busy dostawcze. W ten sposób najłatwiej jest bowiem przetransportować ładunek o normalnych gabarytach w obrębie jednego kraju czy nawet kontynentu. Warto podkreślić, że każda firma transportowa tego typu posiada nie tylko odpowiednie pojazdy, ale też profesjonalną załogę pracowników.

Łatwa dostępność i bardzo niskie koszty to główne wyróżniki

Na wstępie należy zaznaczyć, że w Unii Europejskiej co najmniej połowa towarów jest dostarczana z wykorzystaniem transportu drogowego. Głównym walorem tego sposobu jest zdecydowanie dostępność. Klient może wybierać pośród setek firm działających w danym kraju – często nawet zdarza się, że w obrębie jednego miasta funkcjonuje przynajmniej kilka takich podmiotów.

W większości są one wyposażone w nowoczesne samochody ciężarowe z naczepami plandekowymi, niskopodwoziowymi czy chłodniczymi. Jeśli chodzi o transport chłodniczy w Warszawie działa kilka dużych firm dostarczających ładunki z towarami wrażliwymi na wysokie temperatury (żywność, leki itp.).

Kolejną zaletą są niskie koszty, zwłaszcza w porównaniu z transportem morskim czy nawet kolejowym. Biorąc pod uwagę malejące ceny samochodów, ten walor będzie z roku na rok coraz bardziej widoczny. Ostatnim kluczowym czynnikiem decydującym o popularności omawianego sposobu dostarczania przesyłek jest rozbudowana sieć dróg.

Warto podkreślić, że dostawa odbywa się tutaj metodą od drzwi do drzwi, czyli towar trafia bezpośrednio do odbiorcy, bez dodatkowych pośredników po drodze. Jak zatem widać, transport drogowy to najwygodniejsza i bardzo skuteczna forma przewozu ładunków.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*